Cześć, jestem nowy na forum więc pragnę się z wszystkimi przywitać

. Mam problem z moją szósteczką, a dokładniej? Wysprzęglik się podnosi do góry i sprzęgło zaczyna wtedy "później łapać" trzeba więc rączkę/klamkę/zacisk unieść nad kierownicę i jeszcze kawałek pociągnąć, ale jeśli się za mocno pociągnie to wysprzęglik się blokuje. A wtedy sprzęgło jest cały czas wcisnięte i trzeba dosyć stanowczo pociągnąć wysprzęglik, aby się odblokował. Czy to normalne, że przy za dalekim pociagnieciu linki wysprzęglik się blokuje? No i co zrobić żeby tak nie wyłaził? Sprężyna go blokuje, ale wychodzi go kawałek i wtedy pojawia się problem. Bo jak go wcisnę to przez kilka wciśnięć sprzęgło działa normalnie no ale później się znów podnosi i zaczynają się schody. Sorki, że wszystko tak chaotycznie, ale pisane na szybko z telefonu. Mam nadzieję, że ktoś z Was mi pomoże

.